naprawa komputerów
Mojego starego służbowego laptopa nie opłacało się wcale naprawiać. Dziecko powyrywało zawiasy w obudowie. Matryca zbita. Spadł z biurka. Oddałam go na oględziny do pobliskiego serwisu komputerowego. Stwierdzili również, że został też uszkodzony nośnik danych, czyli dysk HDD. Miałam na nim wiele danych firmowych, które nie powinny wpaść w trzecie ręce. Oddałam do firmy na niszczenie w oddalonej ode mnie o 5 km miejscowości. Teraz mam pewność, że nikt do nich nie zajrzy...


  PRZEJDŹ NA FORUM