uzależnienia
A co z osobami, które nie radzą sobie z uzależnieniem ? Moja żona po śmierci naszej córka wpadła w szpony alkoholu i depresji. Trudno się dziwić....ja też nie czuję się w tym temacie bez winy bo ja swoją rozpacz i żal przelałem na pracę. Moja żona zostawała sama w domu i w ten sposób leczyła swój ból. Teraz jest w ośrodku dla uzależnionych w Warszawie https://www.terapiawenus.pl/kontakt i powoli oboje dochodzimy to lekkiej równowagi.


  PRZEJDŹ NA FORUM